środa, 12 czerwca 2013

Pierwotna Architektka - Natura

Jak łatwo zapomnieć w zapale projektowym o Tej, która było pierwszym i najdoskonalszym architektem krajobrazu - o Naturze.

Ostatnie dni (zwłaszcza 9.06.2013) pozwoliły chwilę zastanowić się nad głębią eksperymentowania ogrodowego i poobserwować zabiegi Pierwotnej Architektki na własne oczy!

Oto kilka z zabiegów pielęgnacyjnych i oczyszczających w Jej wykonaniu.

 

Niby wody za dużo, ale Welesowe Drzewo jest zanurzone tylko do połowy. ;]












  

Miejsce ogniskowe - o 20-30cm wody za dużo.
 








  

Tama - gdzieś tam, głęboko, pod załamaniem wody jest. ;]










  

Wjazd do gospodarstwa - od strony ulicy.
Woda powinna płynąć pod drogą.
Nie zmieściła się - płynie nad drogą.
Ok. 30cm w najgłębszym miejscu.





  

Wjazd od środka - widok na ulicę.







  

 A co się dzieje z wodą spływającą z wjazdu?
Wodospad! ;]










  

Jak widać na kolejnym zdjęciu, lokalizacja Jeżowego Dworu okazała się korzystna.
Mimo tak wielkie wody jeżowe siedliszcze pozostało suche i nietknięte powodzią.






I tyle o narzędziach i sposobach Natury, wykorzystanych w pielęgnacji Eksperymentalnego Ogrodu! ;]

1 komentarz:

  1. Och przykro mi bardzo :( dobrze że jeżowy dwór bezpieczny. Trzymajcie się i nie dajcie tej wielkiej projektantce.

    OdpowiedzUsuń